harpijka: sarcasm (Default)
1 marca.
Oglądamy drugi raz Return of the Jedi. Darth Vader dostojnie schodzi ze swojego statku w hangarze Gwiazdy Śmierci.
Dalek Khania z rozanielonym pyskiem: - Oooo, Darti!

2 marca
Przy kolacji oglądamy 'The Clone Wars', odcinek 'The Gathering' [mali Jedi zbierają kryształy do swoich pierwszych mieczy świetlnych, przechodząc próby charakteru]. Dalek Khania, oburzona, o jednym z bohaterów, który wykazał się egoizmem i nie pomógł koleżance:
- Ten Petro jest gorszy niż Darth Vader!
- No, może nie jak Darth Vader...
- Ale gorszy niż Anakin Skywalker!
harpijka: sarcasm (Default)
Oglądamy w Sylwestra The Phantome Menace. Umiera ostatecznie Qui-Gon.
Dalek Khania: - Oj, i znowu muszę prawie płakać?
Ja: - A kiedy prawie płakałaś wcześniej?
Dalek: - No wiesz, kiedy mały Darth Vader, który nie jest jeszcze małym Darthem Vaderem, opuszczał mamę.
harpijka: sarcasm (Default)
Little Dalek meets little Darth Vader, courtesy of Joanna Cyd Petruczenko:
- Maman, il est si mignon! [Ale on jest śliiiiczny, mamo!]
harpijka: sarcasm (Default)
Piekny kot
Gruby Kot
Pokój niesie ludziom wszem
A u żłóbka Matka Święta
czuwa sama uśmiechnięta
na kociątka sen
harpijka: sarcasm (Default)
Obejrzałyśmy wreszcie trzecią część oryginalnej trylogii Gwiezdnych Wojen (w weekend zaliczyłyśmy 2 pierwsze). Oto kolejne reakcje Hana Solo:

- Mamo, Yoda też mówi, że Darth Vader jest ojcem Luke'a! Naprawdę!
[No dobrze, już wierzę, ale tylko dlatego, że Yoda tak powiedział...]

- I znowu zbudowali Gwiazdę Śmierci. Tylko jeszcze nie ma systemu obronnego. Ale ma tę siłę niewidzialną, która ją otacza.

- A teraz Luke powinien podziękować swojemu tacie.

- [Darth Vader w objęciach Luke'a:] - Ooo, słodko!

- [po: wyliczanie ulubionych postaci] - I Dartha Vadera też lubię. Ale wolałabym, żeby dalej był Darthem Vaderem, a nie zmarłym Darthem Vaderem.


- [O, merde, powiedziałam jej, że są jeszcze trzy dodatkowe filmy. Merdre.]

- [O, i powiedziałam, że będzie jeszcze siódmy film, ale Luke, Leia i Han będą tam już starsi] - Aha, to będzie film o starości.


A wieczorem, przy usypianiu, rzekę po francusku:
Moi: - Viens du coté obscur de la Force!
Han: - Pas question!
harpijka: sarcasm (Default)
Han Solo ogląda po raz pierwszy 'drugą epizodę' Gwiezdnych Wojen. Scena walki w Mieście Chmur Luke'a Skywalkera i Darth Vadera:
Darth Vader: Nie, Luke, to ja jestem twoim ojcem!
Dalek patrzy, wielkie oczy ma: To nieprawda, to niemożliwe!
Luke: Nie... nie... to nieprawda. To niemożliwe!
Dalek: Mamo, on powtarza po mnie!


Luke jednoręki wypada z Miasta Chmur po walce z Darth Vaderem, zaczepia się cudem o antenę.
- Mamo, jak on się wdrapie? Przecież jest zasada trzech chwytów!



Po obejrzeniu drugiego filmu z I trylogii Gwiezdnych Wojen zapytuję:
- A jakie postaci najbardziej lubisz po tych dwóch częściach?
- Luke'a.
[Aha, no tak, głupie pytanie, myślę sobie]
- I Dartha Vadera oczywiście.
[...]
harpijka: sarcasm (Default)
Han Solo got a bunk bed.
I'm lying on the trop bed, I'm happy... Suddenly, she sees me and says (in English):
- Down! Down! Down! Down, mamo, please!

(I've never taught her this in English, only in French), it must be Dora's fault...


{Han Solo dostał wreszcie łóżko piętrowe - 7 XI. Dziadzio M. złożył, w sobotę wyleguję się na górnym z materacem z matą kokosową, nagle słyszę:
- Down! Down! Down! Down mamo, please!
Nigdy jej tego nie uczyłam ani nie zachęcałam do używania angielskiego - musiała się nauczyć od Dory... Ale czad, Dora po francusku, Han uczy się od niej angielskiego...}
harpijka: sarcasm (Default)
- Han, ile ty masz ząbków, czy ty jesteś wampirem?
- Nie, to ty jesteś wampirem. Wróżkanym!
- A jaki to wampir? Dobry?
- Nie, zły. Zamienia ludzi w obrzydliwe potwory. A ja jestem lodowym wampirem. A wiesz, co on jobi? Zamienia judzi w jód!
harpijka: sarcasm (Default)
Jesteśmy na pseudowakacjach w Kołobrzegu (kot cały czas pracuje, ja co drugi dzień).
Han oddaje się z zapałem rysowaniu (stworzyła m.in. wspaniałą murzyńską księżniczkę w kształcie serca z paszczą wypełnioną zębami).


Han rysuje inną postać z paszczą wypełnioną zębami.
- A ciało będzie miała żółte, bo to będzie Chińczyczka.
Ja: - Chinka...
Han: - Chińczyczka...
Ja: - Chinka...
Han: Ale można też na Chinki mówić Chińczyczki. Jak się oczywiście rysuje.
harpijka: sarcasm (Default)
Han Solo, w kapeluszu czarownicy, z różdżką w postaci widełek do baniek mydlanych, do babci: - Ja będę wiedźmą!
Babcia Zo: - Ja się bbboję takiej wiedźmy....
Han Solo: - Aje ty będziesz moją koleżanką wiedźmą...
harpijka: sarcasm (Default)
Mamo, a koło wujkanu trzeba przechodzić bardzo cicho, żeby go nie zbudzić. Bo jak się go zbudzi, to on zajaz wybucha!
harpijka: sarcasm (Default)
Kot grozi, że włozy Hanowi papryczkę eres pista (sos papryczkowy) do pupy. Gonią sie po całym domu.
Han SOlo: Nie wkładaj mi do pupy papryczki, bo będę sikać ogniowym sikiem!
harpijka: sarcasm (Default)
Hania spędziła tydzień u dziadka M. pod Jedliczem.
Relacja z rozmowy o tym,czym zajmuja sie żołnierze.
Dziadek M: - Gdyby jakiś wróg, źli ludzie, napadli na Polskę, to wtedy nasi żołnierze wstaną i powiedzą im stanowczo: Nie wolno tak robić, idźcie sobie stąd!
Han Solo: - E, nie, nie powiedzą. Będą do nich strzejać.
harpijka: sarcasm (Default)
Han wymyśliła dzis sama piosenkę, na podstawie Les petis poissons dans l' eau...


Un petit poisson dans l'eau
nage nage sur un crocodile

Un petit poisson dans l' eau
nage nage sur un crocodile

Le crocodile le mangerait
Et devient un magicien dans l'eau

A potem wymyśliła jeszcze jedną, o " magicien qui 'etait mort, maman"...
harpijka: sarcasm (Default)
Han Solo:
- Jestem panią deszczową! Buuuu buuuu....
Jestem panią burzową!
harpijka: sarcasm (Default)
Han nie chce iść spać, choć już 22.30. Wymyśla co chwilę jakieś preteksty, by opóźnić pójście do łóżeczka. Wreszcie mówi do babci Zosi:
- Bo ja będę budować aż do samego dzienia!
harpijka: sarcasm (Default)
Han do Taty: Możesz mi najać do kubećka wody, żebym umyła ząbki? Szczoteczką?
harpijka: sarcasm (Default)
Kot: - Est-ce que tu veux erospista?
Han: - Non, parce que erospista est beurk...

[dans 'Didou, dessine-moi...' que Han regarde passionément, Didou dessine une sorcière qui met des tas d'ingrédients dans son chaudron et la coccinelle Yoco dit: Beurk...]
harpijka: sarcasm (Default)
Kornelka: - Co będziesz rysować?
Han: - A, jakieś badziewo....

Profile

harpijka: sarcasm (Default)
harpijka

November 2020

S M T W T F S
1234567
8910 11121314
15161718192021
22232425262728
2930     

Syndicate

RSS Atom

Most Popular Tags

Style Credit

Expand Cut Tags

No cut tags
Page generated Jul. 7th, 2025 01:34 am
Powered by Dreamwidth Studios