Ja: [chcę wyprać w pralce ukochane kapcie Daleka]
Dalek Khania: - Skurczą się, uaaa! Dam Ci 100 zł, jeśli wypierzesz ręcznie.
Ja: - Nie :)
Ja: - Ale możesz sama wyprać.
Dalek Khania: - Dobrze.
[przypowieść pt. "Jak wprowadzać potomstwo subtelnie w znienawidzone przez matkę prace domowe"]